Słowo Wstępu
Rozwój przemysłu, transportu, urbanizacji, nieprawidłowa uprawa roli i stosowanie dużych ilości nawozów sztucznych, erozja gleb, wycinka lasów na masową skalę, eksploatacja złóż naturalnych, skażenia chemiczne i bakteriologiczne wód, gleby i powietrza, odprowadzanie do wód ścieków komunalnych i przemysłowych, produkcja dwutlenku węgla i wprowadzanie do atmosfery szkodliwych substancji chemicznych mają ogromny wpływ na degradację środowiska naturalnego i zmniejszenie różnorodności biologicznej organizmów żywych. Choć na degradację środowiska wpływ mają również zjawiska naturalne jak np. wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi, powodzie czy susze, to niestety, większość tych negatywnych działań skutkujących pogorszeniem stanu ziemi, wód i powietrza wiąże się nierozerwalnie z działalnością człowieka. Efekt jest taki, że wiele gatunków fauny i flory bezpowrotnie zniknęło z powierzchni ziemi, a kolejnemu milionowi, jak twierdzą naukowcy, grozi zagłada.
Idea ochrony środowiska naturalnego narodziła się dopiero w drugiej połowie XIX wieku, jako reakcja na dynamiczny proces industrializacji i rozrastania się miast oraz coraz większy stopień zanieczyszczania wód i powietrza. Warto tutaj podkreślić, że Polska należy do krajów, w których najwcześniej podjęto działania związane z ochroną przyrody.
Polskie przepisy prawne chronią środowisko naturalne przed jego dewastacją i degradacją. Podstawowym aktem prawnym w Polsce jest Ustawa o ochronie przyrody, która określa cele, zasady i formy ochrony przyrody żywej i nieożywionej. Niezwykle ważna jest także ustawa Prawo Ochrony Środowiska, która określa jak powinniśmy korzystać ze środowiska, a czego nam nie wolno robić. Mamy też szereg ustaw, jak chociażby Ustawa o ochronie wód czy ministerialnych rozporządzeń odnoszących się środowiska naturalnego.
W Polsce dzięki ustawodawcy istnieje unikatowy na skalę europejską system finansowania zadań z zakresu ochrony środowiska, a mianowicie korzystający ze środowiska wnosi opłaty, które to przeznaczane są na finansowanie zadań z zakresu ochrony środowiska. Warto też przypomnieć, że w Unii Europejskiej obowiązują jedne z najsurowszych na świecie norm w zakresie ochrony środowiska. Obejmują one obecnie ponad tysiąc aktów prawnych i wciąż trwają prace nad kolejnymi. Kwestie dotyczące degradacji środowiska naturalnego i kar, jakie grożą za nieprzestrzeganie obowiązujących przepisów czy szkodliwą działalność skutkującą niszczeniem wód, powietrza i ziemi rozstrzygają też przepisy polskiego Kodeksu Karnego. Oznacza to w praktyce, że nie można bezkarnie dopuszczać się działań mających szkodliwy wpływ na stan środowiska. Ochrona prawna dotyczy nie tylko podejmowania szkodliwych czynności dotyczących ziemi, wód czy atmosfery, ale także fauny i flory.
Obecny rząd RP prowadzi politykę mającą na celu ograniczenie degradacji środowiska naturalnego. Najnowszym tego przykładem jest wdrożenie Programu Czyste Powietrze, którego celem jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery oraz poprawa efektywności energetycznej w domach jednorodzinnych, które są obecnie największymi emiterami zanieczyszczeń w Polsce. Z surowymi karami muszą się liczyć instytucje i osoby, które dopuszczają się składowania odpadów w niedozwolonych miejscach czy zanieczyszczania wód poprzez odprowadzanie nieoczyszczonych ścieków do wód, jezior czy innych zbiorników wodnych. Teraz, w dużej mierze, w gestii wymiaru sprawiedliwości leży to, czy kary za przestępstwa przeciwko przyrodzie, prowadzeniu działalności zagrażającej środowisku naturalnemu będą odpowiednio egzekwowane.
Ireneusz Stachowiak
Prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska
i Gospodarki Wodnej w Toruniu
Redakcja naukowa:
prof. dr hab. Igor Zgoliński
Wydział Prawa Administracji i Ekonomii, Kujawsko – Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy
dr Blanka Julita Stefańska
Katedra Prawa Handlowego, Wydział Prawa i Administracji, Uczelnia Łazarskiego w Warszawie
mgr Jerzy Jamiołkowski
Wydział Nauk Stosowanych, Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości im. Ks. K. Kujawskiego w Inowrocławiu
Recenzent:
prof. dr hab. Radosław Krajewski
Dziekan Wydziału Administracji i Nauk Społecznych, Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy